Jak ja wielbiłem Alvina! W każdą sobotę rano budziłem się i czekałem na "bajkowe kino", które leciało na TVNie (miałem wtedy z pięć lat). Czekałem na ten otwierający kreskówkę temat: "Watch out, 'cause here we come" i oglądałem, oglądałem i oglądałem, a kiedy się kończyło, narzekałem, że tak krótko. Miałem wtedy magnetofon i nagrywałem wszystkie piosenki, które śpiewali "The Chipmunks".
Szkoda, że już dzisiaj się nie robi takich kreskówek. :(
Święte słowa. Brakuje mi ich. :( Po prostu tamta muzyka była cudowna. I taka słodka była ta bajka (: