Wziął udział w tym badziewiu Wolskiego "Szopka noworoczna", żenada i pół metra mułu. Polecam obejrzeć, takiego syfu jak żyję - nie widziałem.
ZWYKŁY BURAK JAK PRZYJECHAŁ Z WYSTĘPAMI TO NAWET NA AUTOGRAFY NIE MIAŁ CZASU I ZACHOWANIEM TEŻ SIĘ NIE POPISAŁ .KIEDYŚ POKAZYWAŁ SIĘ Z PIERWSZĄ ŻONĄ I CÓRKĄ I OPOWIADAŁ JAKĄ TO MA CUDOWNĄ RODZINE JAK ŚWIETNIE MU IDZIE KARIERA I JAK KOCHA TE STARE AUTA A TERAZ POKAZUJE SIĘ W TV I PLECIE O UROKACH OJCOSTWA PRZED...
spotkałem tego pana raz w życiu i mi wystarczy uważam ze jest bucem... swoje zdanie podpieram tym iż miał on pretensje, ze nie umie spiewać do wszystkich a między innymi do sprzętu akustyka i prawie że do pana, który mu akompaniował a był to nie byle kto bo sam Pan Janusz Tylman, którego darze wielkim szacunkiem