"Magic Valley" - koronkowa historia o tragedii i o tych chwilach, które poprzedzają jej konsekwencje, nieuchronne i odwlekane boli najbardziej...ktoś na widowni określił film - "co za patologia"...no cóż: nie jest to film dla każdego...
Czy mógłbyś mi napisać, gdzie oglądałeś ten film? Wspomagając się nieco internetem dowiedziałam się, że był/jest wyświetlany we Wrocławiu. Szmat drogi od mojego miasta, więc nie jestem w stanie się tam pojawić.