"A gdzie ciasteczka? Skinheadzi wszystkie zeżarli?"
"Może przez te ateistyczne dowcipy jestem nieprzyzwoity i nie powinienem Cię prosić, ale... ale... to była tylko ręka..."
"- A więc jesteś...
- Tak, dziwką"
Moim zdaniem jedyna naprawdę świetna scena w tym filmie to lekcja seksu oralnego z użyciem bananów, a najlepszy tekst to tekst z tej sceny: "O czym myślisz, kiedy to robisz?" -"O ukrzyżowaniu".
Poza tym film jest mocno średni. Jeden ze słabszych filmów Allena, jaki widziałem (ta sama liga, co "Sen Kassandry" i "Co nas kręci, co nas podnieca" - więc słabo, ale lepiej, niż w wypadku "Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie", czy "Słodkiego drania"). Widziałem do tej pory jakieś 25-27 filmów Allena, więc już jakiś ranking mogę stworzyć. :P
Pozdrawiam.
"Co ja tutaj robię? Przytłacza mnie pogarda dla samego siebie."
"Społeczeństwo poznaje się po jego sławnych ludziach."
"Miłość i szczęście chodzą w parze."
"Przychodzi czas kiedy trzeba przestać popadać w złe nastroje i zacząć żyć."
Ja mam inny ranking. Zostawmy już klasyczne dzieł z lat 70-tych i 80-tych, bo trudno mierzyć się Allenowi ze swoimi dziełami.
Oceniam tylko ostatnie ok.20 lat. I tak to mniej więcej wygląda w moim przypadku:Przejrzeć Harry'ego,Tajemnica morderstwa na Manhattanie, Drobne cwaniaczki, Koniec z Hollywood, Sen Kassandry, Whatever Works. Te filmy są najlepsze, najzabawniejsze i najmądrzejsze.